Cytat miesiąca

"Dawanie dobrego przykładu jest znacznie lepszym sposobem na rozpowszechnianie idei, aniżeli poprzez używanie siły zbrojnej. "
- dr Ronald Ernest Paul

sobota, 7 czerwca 2008

Zakończyły się prawybory w USA


Zakończyły się ostatnie prawybory - zarówno partii republikańskiej jaki i demokratycznej. Pozostało już także niewiele konwencji - stanowych zjazdów partii, na których m.in. wyłaniani są delegaci na krajową konwencję we wrześniu. Supporterzy Rona Paula, mimo stawianych im przeciwności, z pewnością licznie się na nich stawią i spróbują zawalczyć o tych delegatów, pozostałych m.in. po M. Romney'u, M. Huckabee'm.

Końcówka prawyborów partii republikańskiej dowiodła, że "Rewolucja Rona Paula" nadal ma się dobrze. 3-go czerwca odbyły się prawybory w Montanie, Południowej Dakocie i Nowym Meksyku. We wszystkich Ron Paul uzyskał dwucyfrowe poparcie:

Montana: 22%
Nowy Meksyk: 14%
Południowa Dakota: 17%

3 czerwca na Rona Paula głos swój oddało ponad 45 tysięcy Amerykanów. Natomiast ze wszystkich prawyborów Ron Paul uzyskał ponad 1 milion głosów - dokładnie 1,141,151 głosów, co stanowi blisko 6% wszystkich głosów oddanych na kandydatów Partii Republikańskiej (źródło).

Pod podanym wyżej linkiem, w kolumnie "Hard Total" widać, że John McCain ma obecnie 1010 formalnie przypisanych delegatów na krajową konwencję a do nominacji na oficjalnego kandydata republikańskiego potrzebuje 1191. Liczby z kolumn "soft", podawane przez media, jako dowód na "przedwczesne zwycięstwo" Johna McCaina, są liczbami szacunkowymi ("estimated allocation"). Oznaczają one jedynie "możliwość" uzyskania danej liczby delegatów. Do sierpnia powinny zakończyć się konwencje, zatem po tym czasie będzie wiadomo coś więcej o tym, czy John McCain będzie mógł "spać spokojnie" do września.

Supporterzy Rona Paula wykazują się sporym uporem w walce o każdego jednego delegata na konwencjach. Przykładem jest np. Nevada. Ron Paul pokonał tam 19 stycznia 2008 Johna McCaina, zaś zwycięzcą był Mitt Romney, który potem odpadł - a zatem zostawił po sobie swoich 17-tu potencjalnych delegatów (źródło). Podobnie w przypadku M. Huckabee'go i Freda Thompsona. 26 kwietnia supporterzy Rona Paula licznie stawili się na konwencji i ją zdominowali. Partia, aby nie dopuścić do przydzielenia niemal wszystkich z 34-ech delegatów Ronowi Paulowi - zerwała konwencję! "Powtórkę" wyznaczono na 26 lipca. Supporterzy Rona Paula nie pozostawiają złudzeń, że nie pozwolą sobie wydrzeć tych delegatów - delegatów na krajową konwencję we wrześniu.

Czyż nie jest zastanawiające to, że partia republikańska boi się utraty jakichkolwiek delegatów na rzecz Rona Paula? Skąd ta zaciekłość, skoro ponoć John McCain ma już "wygraną w kieszeni"?

"Ciekawie" zapowiada się konwencja 12 czerwca w stanie Rona Paula - Teksasie, gdzie ma spore grono zwolenników. Ponadto po wycofaniu się M. Huckabee'go i tam pozostało kilku delegatów więcej do zdobycia.

Nigdy się nie poddawaj!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.